Włochy dzień 6
- Agata Sokołowska
- 28 mar
- 1 minut(y) czytania
I znów pogoda w kratkę, trochę słońca, trochę deszczu, trochę ciepło i trochę zimno. Ale dajemy radę! Chłopcy zaopatrzeni w stroje robocze i gumowce przystąpili do kolejnych zajęć praktycznych związanych z produkcją roślinną. Później były też prace wykonywane w hali magazynowej. Znaleźliśmy też czas na ciąg dalszy porządkowania plaży - piacevole con utile, czyli przyjemne z pożytecznym.
Aby dojechać na miejsce praktyk w polu przejeżdżamy wśród wielkich plantacji oliwek, karczochów i kopru włoskiego, o ciekawie brzmiącej nazwie- finocchio. Okazuje się, że uprawa tego bliżej nam nieznanego warzywa jest w Kalabrii niezwykle popularna. Warzywo to bowiem jest i smaczne, i bardzo zdrowe.